Warto zwrócić uwagę na elementy wokalu rodem z płyty Boy, tak charakterystyczne dla Bono "Ooooooh". Adam stworzył piękną linię basu, Larry dodał echo do werbla, a gitary grają z pogłosem rodem z utworów Ennio Morricone.
Właśnie próbujemy zrobić to samo. Jak wyjdzie, można będzie posłuchać niebawem - 31 listopada "Pod Sceną" w Bielsku-Białej. A to nie koniec niespodzianek szykowanych na ten wieczór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz